CZEGO NAJBARDZIEJ OBAWIAMY SIĘ PODCZAS PODRÓŻY

Revolut zapytał 15 tys. osób w 15 krajach (w tym tysiąc w Polsce) czego obawiają się w podróży.

Na pytanie jakie ryzyka związane z podróżowaniem budzą obawę (możliwy był wielokrotny wybór, do trzech odpowiedzi) najwięcej polskich respondentów wskazało, że jest nim zła pogoda i zdarzenia przyrodnicze takie jak deszcz nawalny lub pożary, które są w stanie doszczętnie popsuć urlop (41 proc. wskazań). Drugą, równie powszechną obawą wśród badanych Polaków (40 proc.) jest zgubienie, uszkodzenie lub kradzież bagażu. Trzecią obawą „na podium”, którą wskazało 38 proc. badanych, jest ryzyko oszustw, na przykład, gdy opłacony apartament na miejscu wygląda gorzej niż w ofercie lub w ogóle nie istnieje.  Badani w Polsce martwią się też, że w razie wypadku lub choroby ubezpieczyciel odmówi im pomocy (31 proc.). Co dziesiąta osoba pytana w Polsce przyznała, że korzystanie z telefonu za granicą kosztowało ją krocie, a 18 proc., że na urlopie za granicą transfer danych był powolny lub ograniczony.

Polki martwią się o bagaż

Drugą, równie powszechną obawą wśród badanych Polaków (40 proc.) jest zgubienie, uszkodzenie lub kradzież bagażu, na przykład na lotnisku. Z kolei, odwołany lub opóźniony lot nie budzi takich obaw, martwi się nim co dziesiąta zapytana w Polsce osoba (22 proc.). Utraty bagażu boją się bardziej Polki (43 proc.) i jest to ogółem największa obawa polskich kobiet (większa niż nawałnice i pożary), niż Polacy (36 proc.), których główną obawą pozostaje zła pogoda (43 proc.). Utraty bagażu boją się też częściej młodzi Polacy w wieku 18-24 lata (57 proc.) niż polscy seniorzy w wieku 65+ lat (25 proc.). Ci ostatni najbardziej boją się złej pogody (45 proc.). Incydent z bagażem jest zmorą obywateli krajów południa, Hiszpanów, Portugalczyków i Greków (odpowiednio 51 proc., 48 proc., 46 proc.) a mniej boją się go Litwini, Węgrzy i Niemcy (23 proc., 26 proc., 26 proc. wskazań). Opóźnień lotów najbardziej w Europie boją się Włosi (33 proc.) i Hiszpanie (32 proc.) a najmniej Chorwaci i Węgrzy (po 14 proc.).

Uwaga na oszustów oferujących noclegi

Trzecią obawą „na podium” jest ryzyko oszustw, na przykład, gdy opłacony apartament na miejscu wygląda gorzej niż w ofercie lub w ogóle nie istnieje. Tego boi się 38 proc. badanych Polaków, choć bardziej kobiety (41 proc.) niż panowie (35 proc.) i bardziej młodzi w wieku 18-24 lat (57 proc.), niż seniorzy 55+ lat (28 proc.). Badani w Polsce martwią się też, że w razie wypadku lub choroby ubezpieczyciel odmówi im pomocy (31 proc.).

Znacznie mniej pytanych Polaków boi się utraty danych swojej karty i tego, że złodziej opróżni ich konto (21 proc. wskazań). 9 proc. badanych Polaków nie obawia się niczego, bo w podróżowaniu liczą się przygody. Tak odważni są głównie panowie (11 proc.) i seniorzy w wieku 65+ (16 proc.). A w Europie? Wakacyjnych oszustw najmniej boją się Litwini (20 proc.) i Czesi (22 proc.), a najbardziej Polacy (38 proc.) i Portugalczycy (40 proc.). O pomoc ubezpieczyciela przy wypadku i chorobie martwią się bardziej Portugalczycy i Hiszpanie (po 38 proc.), niż Bułgarzy (20 proc.) i Litwini (22 proc.). Kradzieży danych karty obawiają się zwłaszcza Niemcy (31 proc.), Austriacy i Szwajcarzy (po 30 proc.).

W podróży warto mieć kontakt z bliskimi

W razie nieprzewidzianych zdarzeń w podróży warto być w kontakcie z rodziną w kraju, rezydentem biura podróży, konsulatem, mieć stały dostęp do internetu oraz dobry transfer danych. Niestety, zdarza się, że są z tym kłopoty. Na pytanie czy spotkał Cię kiedyś problem z telefonem/internetem w podróży zagranicznej wielu Polaków odpowiedziało twierdząco. Przyznali, że podczas wakacji (18 proc.) lub podróży służbowej (6 proc.) za granicą ich transfer danych był powolny/ograniczony, oraz że w trakcie wakacji (13 proc.) lub podróży służbowej (4 proc.) za granicą zanikał im sygnał GPS. Co dziesiąta badana osoba w Polsce (10 proc.) przyznała, że korzystanie z telefonu/internetu za granicą kosztowało ją krocie, a 2 proc., że jej urządzenie uległo zniszczeniu lub kradzieży w trakcie zagranicznej podróży.

Jak sobie radzić z dostępem do sieci?

Co trzecia badana w Polsce osoba (37 proc.) nie doświadczyła nigdy problemów z telefonem lub internetem w podróży zagranicznej. Część respondentów z Polski ma sprawdzony sposób na to, by zabezpieczyć sobie dobry transfer danych za granicą: 9 proc. wskazało, że kupują roaming od zaufanej firmy telekomunikacyjnej, 8 proc., że podróżuję głównie po Unii Europejskiej, gdzie roaming jest tani, 4 proc. używa mobilnego routera WiFi, a 3 proc. wykupuję cyfrową kartę eSIM i używa jej za granicą. Taką opcję od niedawna oferuje także Revolut.

„Udostępnienie cyfrowej karty eSIM w aplikacji Revolut sprawia, że Polacy mogą liczyć na wsparcie na każdym etapie podróży. Od wyszukiwania i rezerwacji miejsca pobytu dzięki usłudze Noclegi (Stays), przez dostęp do ponad 1000 saloników lotniskowych na świecie i ochronę ubezpieczeniową w podróży (plan Metal i Ultra), wyszukiwarkę lokalnych aktywności z pomocą funkcji Atrakcje (Experiences) po konkurencyjne kursy wymiany walut. Teraz, dzięki cyfrowej karcie eSIM, klienci nie muszą się też martwić nieoczekiwanym kosztem roamingu” – mówi Stefan Bogucki, Communications Manager Revolut w Polsce.

Revolut jest jednym z pierwszych banków cyfrowych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, który zaoferował w aplikacji cyfrowe karty eSIM – efektywny kosztowo sposób na korzystanie z przesyłu danych w ponad 100 krajach i uniknięcie niespodziewanych opłat roamingowych. Od 25 marca 2024 roku, klienci Revolut w Polsce, którzy posiadają telefon obsługujący funkcję eSIM, mogą aktywować cyfrową kartę eSIM i doładować ją w dowolnym momencie pakietami przesyłu danych za granicą, bez konieczności użycia fizycznej karty SIM.

Cyfrowa karta eSIM może być używana równolegle z fizyczną kartą SIM, dzięki czemu klienci mogą przełączać się pomiędzy operatorami i kontrolować koszty. Łączenie się z pomocą eSIM pozwala też klientom na korzystanie z aplikacji Revolut, bez korzystania z limitu transferu danych. Jeśli klient Revolut znajdzie się w kraju poza zasięgiem usługi przesyłu danych swojego operatora, będzie mógł nadal otworzyć aplikację Revolut i korzystać z wszystkich usług i funkcji (na przykład doładować kartę eSIM pakietem przesyłu danych).

Źródło i infografiki: Revolut / Zdjęcie: Pixabay