PROGNOZY DLA RYNKU TURYSTYCZNEGO EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ

Jeśli chcesz rozwijać biznes w branży turystycznej, musisz zaistnieć w sieci, bo do 2026 roku udział rezerwacji online osiągnie 97% segmentu turystyki przyjazdowej – tak radzą hotelarzom najwięksi dostawcy usług cyfrowych. Tym bardziej, że pomimo rosnących cen zakwaterowania, globalnej inflacji i wojny w sąsiedztwie, w Europie Środkowo-Wschodniej turystyka wraca do normy. Liczba wyszukiwań związanych z podróżami do różnych krajów regionu wzrosła o 41% tej wiosny, a po dwóch latach zamknięcia przez pandemię ponad 90% ankietowanych deklaruje chęć podróży w 2022 roku i to głównie w regionie.

Takie wnioski płyną z pierwszego wspólnego webinarium na temat wyzwań związanych z turystyką w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, zorganizowanego przez wiodących dostawców usług cyfrowych: Szallas Group, Google, Previo i D-EDGE.

– Turystyka w Europie Środkowo-Wschodniej przesunęła się w kierunku rezerwacji online, ponieważ udział wartości rezerwacji online wzrósł z 27% do 56% w segmencie krajowym i z 40% do 65% w segmentach turystyki przyjazdowej w latach 2014-2022. Trend cyfryzacji będzie dalej rósł w regionie, dzięki inicjatywom samorządów lokalnych i rosnącemu udziałowi osób, podróżujących na wakacje do różnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Według naszych szacunków do 2026 roku udział wartości rezerwacji online wzrośnie z 56% do 63% w segmencie krajowym i z 65% do 97% w segmentach turystyki przyjazdowej – wyjaśnia József Szigetvári, prezes Zarządu Grupy Szallas, do której należy polska platforma Noclegi.pl.

Z europejskich badań przeprowadzonych przez grupę we współpracy z agencją badawczą Nielsen wynika też, że w ostatnim czasie nastąpiły zmiany w nawykach klientów. Jak podkreśla József Szigetvári, w 2021 roku chęć podróżowania wzrosła we wszystkich badanych krajach ( Węgry, Czechy, Polska, Rumunia) do ponad 90%. Warto zauważyć, że wrosła też chęć turystów do samodzielnej organizacji wyjazdów (o 7-18%).

Cyfryzacja turystyki to nie jedyny trend, na który zwracają uwagę eksperci. Anna Moldován, Industry Manager Google zauważa, że turystyka w Europie Środkowo-Wschodniej wróciła na właściwe tory: krajowe wyszukiwania w kategorii turystyki i zakwaterowania przekraczają obecnie poziomy z 2019 roku. Poszukiwania związane z podróżami w regionie i turystyką w Europie Środkowo-Wschodniej wzrosły o 41% od marca do kwietnia, po znacznym spadku pod koniec lutego (początek wojny na Ukrainie).

– Widzimy, że nowym motywem podróży w 2022 roku jest „pójść na całość” i nadrobić stracony czas. Są to podróże przełożone po latach pozostawania w domu i skupiania się głównie na wyjazdach krajowych. Wojna na Ukrainie budzi nowe obawy, więc rok 2022 jest rokiem dwóch nastrojów: optymizmu i niepewności. Przypuszczalnie podróże w regionie jeszcze wzrosną w tym roku” – wyjaśnia Anna Moldován.

Ekspert Google przedstawia również najlepsze miejsca docelowe w regionie, określone na podstawie wyszukiwań Google. Na Węgrzech bez wątpienia jest to Balaton – w przypadku Balatonfüred odnotowano wzrost o 110% w porównaniu z okresem styczeń-kwiecień 2019. W Czechach coraz bardziej popularne są atrakcje turystyczne: zainteresowanie wyszukiwaniem parku safari Dvůr Králové nad Labem i ośrodka narciarskiego Pec pod Sněžkou wzrosło o 80%. Natomiast w Polsce jednym z rosnących trendów w ostatnich latach jest agroturystyka.

Pavel Kotas, dyrektor generalny i założyciel Previo, firmy tworzącej oprogramowanie hotelowe, podkreśla, że turyści w regionie Europy Środkowo-Wschodniej coraz odważniej planują swoje podróże. Podczas gdy w 2021 roku okno rezerwacji (to parametr określający, jak szybko ludzie rezerwują podróże przed przyjazdem) spadło o 18% z powodu niepewności związanej z restrykcjami pandemicznymi. W tym roku czas realizacji rezerwacji wydłużył się o 5%. Obłożenie w sezonie głównym (lipiec i sierpień) wydaje się obiecujące, ponieważ udział letnich rezerwacji hoteli otrzymanych przed 30 maja ze wszystkich noclegów wskazuje, że lato przyniesie wyższe wyniki niż w 2019 roku zarówno w Czechach, na Węgrzech i w Polsce.

– Przewidujemy, że ceny w ostatniej chwili mogą wzrosnąć, ponieważ sezon może być lepszy niż ten w 2019 roku, przed pojawieniem się Covid. Chociaż hotelarze boją się podnieść ceny zbyt mocno, ponieważ inflacja zjada pieniądze ludzi i mogą zacząć rezygnować z niepotrzebnych wydatków – w tym podróże – ich marże spadają z powodu wzrostu kosztów, więc osoby dokonujące rezerwacji prawdopodobnie uzyskały znacznie lepsze ceny niż niektórzy rezerwujący w ostatniej chwili – ocenia Pavel Kotas.

Generalne wnioski webinaru potwierdził też Gregor Halek, dyrektor zarządzający D-EDGE na Europę Środkowo-Wschodnią, potwierdził ustalenia innych, pokazując, że na poziomie regionalnym wolumen rezerwacji podwoił się w porównaniu z 2021 r. i że rezerwacje odbudowują się również w segmencie krajowym i przychodzącym. Podczas gdy turystyka krajowa pozostaje silna, turystyka przyjazdowa rośnie i znacznie wzrasta w porównaniu z 2021 r., Zwłaszcza teraz, gdy międzynarodowe ograniczenia są obniżane i powraca ruch, związany z podróżami służbowymi.

Przebieg spotkania można prześledzić pod linkiem:
https://youtube.com/playlist?list=PLqs_JPiqYKv3_JGhYxNQUt__3Y7FvlJYt